Dzisiaj We Włoszech jest bardzo ważne święto – Ferragosto. Nie myślcie, że tak jak w Polsce jest to święto o charakterze religijnym. Oczywiście, Katolicy wiedzą, że świętuje się l’Assunzione della Beata Vergine – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, ale Kościoły są raczej puste. Co więcej, wiele Kościołów w okresie sierpnia jest zamkniętych z wywieszką „chiuso per ferie” (zamknięte z powodu urlopu).

We Włoszech spędziłam wiele Ferragosto, które obecnie ma całkowicie świecki charakter. W dzień każdy spędzał czas na plaży (dużo osób nawet spało na plaży z 14/15, żeby zająć miejsce dla całej rodziny) lub poza miastem w gronie rodziny lub przyjaciół, wieczorem odbywało się czyste szaleństwo, koncerty, pełne bary, dyskoteki do rana, pokaz fajerwerków, a z dala oświetlone statki, na których ludzie także świętowali. Dla Włochów Ferragosto to taki wakacyjny Sylwester. Trzeba się bawić i cieszyć 😉
A teraz kilka historycznych faktów:
Nazwa Ferragosto sięga czasów Oktawiana Augusta, pierwszego cesarza rzymskiego. Od niego wziął swoją nazwę również panujący nam miesiąc. Zaś sama etymologia słowa Ferragosto to nic innego jak łacińskie ferriae Augusti, czyli odpoczynek Augusta. To okres świętowania, wspomnianego odpoczywania po ciężkiej pracy związane z zakończeniem zbiorów na polach uprawnych.
W czasach rzymskich, w całym Imperium organizowano w tym czasie wyścigi konne (le corse di cavalli) czy zwierząt pociągowych (gli animali da tiro). Jako święto pogańskie Ferragosto było obchodzone 1 sierpnia. Natomiast dni zasłużonego relaksu następowały po nim, czasami czas lenistwa trwał dużo dłużej, bo aż do końca miesiąca. Natomiast 13 dzień letniego miesiąca był zadedykowany bogini Dianie. Okres przedłużonego odpoczynku nosi nazwę il ponte di Ferragosto.
Gdy we Włoszech zagościł katolicyzm, to około VII wieku obok święta pogańskiego pojawiło się Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny (l’Assunzione di Maria), przypadające nie na 15-go sierpnia. Wieki minęły, a tradycja pozostała, sierpień jest dla Włochów okresem pełnym radości, zabawy, pokazów sztucznych ogni, urlopów.
Oto co za atrakcje możecie napotkać we Włoszech w tym okresie:
Il Palio di Siena
Najsłynniejsza włoska tradycja. Piazza del Campo zamienia się w tor wyścigowy gdzie jeźdźcy na swoich przystrojonych rumakach reprezentują różne dzielnice (contrade) i walczą o zwycięstwo. Dzień przed wyścigiem odbywa się pochód jakże widowiskowy, gdzie przedstawiciele rywalizujących ze sobą drużyn w strojach z dawnej epoki prezentują się przed tłumami gapiów. Przeczytaj więcej na ten temat tutaj.

Morze ognia w Rimini
To nic innego jak zapierające dech w piersiach pokazy sztucznych ogni (i fuochi d’artificio), które zdają się tworzyć płonące morze, nie w wodzie, a na niebie.

La Giostra del Saracino w Sarteano.
Współczesne toskańskie miasteczko zamienia się w średniowieczną wieś (un borgo medievale). Średniowieczne kostiumy, jeźdźcy, przepyszne potrawy. To właśnie tutaj możecie przenieść się czasie.

Spektakularna procesja w Messinie (la spettacolare processione di Messina)
Tego nie da się opisać słowami. Ogromne statuy postaci biblijnych niesione przez rzekę ludzi wprawiają w zachwyt każdego.

To oczywiście jedynie ułamek tego, czego można doświadczyć i zobaczyć w tym czasie we Włoszech. Mieszkańcy Italii uciekają w tym upalnym okresie nad morze, jeziora, baseny, jeżdżą na upragnione urlopy, albo tłumnie uczestniczą w lokalnych świętach. A Wy jak spędzacie Wasze Ferragosto?