Włochy to nie tylko pizza, ale także burzliwe uczucia i żarliwa miłość. Jeżeli chcecie zobaczyć prawdziwą włoską namiętność i przy okazji spędzić dwie godziny z językiem włoskim, polecam Wam film Trzy metry nad niebem (Tre metri sopra il cielo) z 2004 roku, który jest ekranizacją powieści Federica Moccia, o tym samym tytule.

Fabuła stara jak świat, Babi (Katy Sunders) dziewczyna z dobrego domu, grzeczna i ułożona córka, wzorowa uczennica, poznaje Stepa (Riccardo Scamarcio), typowego łobuza, „niegrzecznego chłopca”, który ciągle szuka kłopotów. Jak to w życiu bywa, przeciwieństwa przyciągają się (gli opposti si attraggono), młodzi zakochują się w sobie szaleńczo. Miłość sprawia, że on łagodnieje, zaś ona nabiera odwagi i apetytu na życie. Wraz z namiętnością, miedzy dwojgiem zakochanym rodzi się zaufanie, efektem czego jest ujawnienie przez PRZYSTOJNEGO głównego bohatera pewnego sekretu…
Nie będę Wam jednak zdradzała szczegółów. Przekonajcie się sami, o co w tym wszystkim chodzi:)
Zachęcam do obejrzenia filmu każdemu, bez względu na poziom znajomości języka. Tre metri sopra il cielo jest wyzwaniem, ponieważ dialogi są szybkie, pełne emocji i naturalne. Jak dla mnie, zarówno książka, jak i film wypadły rewelacyjnie! Nie ograniczajcie się więc jedynie do ekranizacji, najlepiej poświęćcie czas na jedno i drugie. Będziecie mogli porównać, czy reżyser wiernie przeniósł powieść na szklany ekran.
Czekam na Wasze komentarze 🙂